Szukanie wiosny a redukacja stresu

IMG_6842-1-2.jpg

Czy szukaliście już oznak wiosny? Kalendarzowa wiosna za nami ale czy pokazała się nam w pełnej krasie?

Dziś postanowiłyśmy poszukać jej po naszej okolicy. Daleko nie miałyśmy. Na Białołęce, mimo nieustannie mnożących się nowopowstających osiedli i domów, cały czas jest dużo zieleni. Lasy, zagajniki, polany, łąki, parki…

Spacer był fascynujący. Rozglądałyśmy się uważnie na boki, w górę, w dół… Glam Girl zachwycała się wszystkim, co spostrzegła. Oczy jej błyszczały a uśmiech z twarzy nie schodził. Ekscytacja była tym większa, że odnajdywałyśmy nowe ścieżynki… tuż pod naszym oknem. Sama się trochę zaskoczyłam.

IMG_6833-1.jpg

Nie wiem czy udało nam się znaleźć oznaki wiosny czy trafiłyśmy na zielone rośliny całoroczne? Biolog ze mnie żaden. Wiem za to, że przebywając wśród przyrody, skutecznie redukowałyśmy stres i napięcia, a nawet – uodparniałyśmy się na konsekwencje przyszłych stresów. Nasze czasy zmuszają nas do borykania się z pośpiechem, tempem codzienności, problemami i kryzysami. Niejednokrotnie zamykani jesteśmy na cały dzień w budynku, bez dostępu do świeżego powietrza i słońca, w zamian za klimatyzację (pełną grzybów i alergenów). Mieszkańcy wielkich miast dodatkowo cierpią na skażenie powietrza, które z kolei powoduje rozdrażnienie, lęki,  znacznie zwiększa podatność na stres, a nawet wywołuje depresję. Płacimy zdrowiem fizycznym i psychicznym. Ale czy możemy zmienić tryb życia, np. pracę, często zawód? Niestety niekoniecznie…

Możemy zaś wziąć nasze dziecko, partnera, przyjaciół i…iść szukać wiosny. Zimy. Jesieni. Ptaków. Kwiatów… NATURY. Obcowanie z naturą ma moc terapeutyczną!  Zarówno zdrowotny wpływ witaminy D ze słońca, jak i kojący widok przyrody (lasów, łąk, gór, jezior, mórz itp.), zmniejszający stresy i napięcia, odrywający nas od rzeczywistości, pozwalający skupić się na otoczeniu i jego dobrodziejstwach.

Najprostsza rada? Idź w stronę światła! Szukaj zieleni! Nieważne czy znajdziesz oznaki wiosny, czy zastaniesz jeszcze resztki zimy. Ważne jest samo szukanie…

Glam Girl i ja dzielimy się naszymi „zdobyczami”. Może ktoś rozpoznaje te rośliny? Jesteśmy bardzo ciekawe czy cokolwiek z tych „znalezisk” rzeczywiście zwiastuje wiosnę…

Stylizacja: jesionka: Zara Kids, czapka – House, komin pudrowy róż – Zara Kids, spódniczka granatowa – Lupilu (Lidl), rajstopy – Calzedonia, Trzewiki sztyblety – Okaidi, ozdoby włosów  – handmade by me

Bibliografia:
1. „Regeneracyjne działanie natury”, w: Psychologia środowiskowa, P.A.Bell, Th.C.Green, J.D.Fisher, A.Baum, Wyd.GWP, Gdańsk, 2004
2.  „Zanieczyszczenie powietrza a zdrowie”, w: Psychologia środowiskowa, P.A.Bell, Th.C.Green, J.D.Fisher, A.Baum, Wyd.GWP, Gdańsk, 2004
3. „Czy słońce rzeczywiście czyni nas szczęśliwymi?”, w: Psychologia środowiskowa, P.A.Bell, Th.C.Green, J.D.Fisher, A.Baum, Wyd.GWP, Gdańsk, 2004

6 myśli w temacie “Szukanie wiosny a redukacja stresu

  1. Nic dodać, nic ująć! Bliskość z naturą to bycie bardziej sobą, bliskość z innymi, bo to właśnie pozwala otworzyć umysł i serce! Zdjęcia tak przepięknie wiosenne, że…chyba zaraz zamykam komputer i idę na spacer!:)

    Polubienie

  2. Kontakt z naturą świetnie koi zszarpane nerwy 😉 Cieszę się, że moi rodzice przeprowadzili się na wieś, a z racji tego, że mają obok domu las, to zawsze jak przyjeżdżam idę tam na spacer 🙂

    Polubienie

Dodaj komentarz